Pozdrawiam. Jeśli chodzi o kołowrotek to odradzam, gdyż sam na taki łapałem i nie jest dobry (ciężko chodzi i co trzy miesią
ce trzeba wymieniać sprężynę w kabłonku jeśli się często łowi, a nawet na gwarancji serwis robi wielką
łaskę żeby to za darmo naprawić). Zresztą
na szczupaka kołowrotek winien mieć rozmiar 3000 (w numeracji dragona np.830) i nie oszukujmy się w cenie jak dragon millenium nie można kupić dobrego kołowrotka spinningowego. Lepiej kupić jeden z tańszych modeli shimano, na pewno posłuży dłużej i lepiej. Niestety modele tej firmy poniżej 200 zł nie posiadają
łożyska oporowego co jest dla mnie wadą
, ale przy połowie szczupaków nie jest tak istotne. Zdecydowanie odradzam kupowanie jakichkolwiek kołowrotków Robinsown gdyż miałem dwa i są
ogólnie bublami. Natomiast jeśli chodzi o kij to go nie znam, ale proponował bym rozejrzeć się za kijami Kongera (ale tych które kosztują
w granicach 200 zł lub nieznacznie więcej). Nie znam nikogo kto łapie na te kije i jest niezadowolony. I pamiętaj, jeśli kupisz kołowrotek za 300-400 zł będziesz go miał 10 lat, jeśli natomiast za 100 zł to za rok czeka cię znów taki wydatek i za rok znowu. Co się lepiej opłaca? Pomyśl.