Mnie wkurzają
wędkarze, którzy w ogóle łowią
na żywe ryby. Co to ma wspólnego z wędkarstwem - nie za bardzo wiem. Nie wiem gdzie są
Ci wszyscy ochroncy praw zwierzą
t którzy tak martwi o los psów, kotów, gęsi, koni a jakoś nie zawracają
sobie głowy tym że są
ludzie którzy łapią
ryby tylko po to żeby nadziać je na hak i w ten sposób złowić jeszcze większą
. Samemu nie raz nie chce mi się biegać ze spinningiem i zasiadam się na szczupaka, ale łowie tylko na martwice - uklejki łowie zaraz przed właściwym łowieniem i szybciutko je uśmiercam choć od przyszłego sezonu i tej praktyki chyba zaniecham.