G
Guest
Guest
wczoraj łowiłem bolenie. Podczas typowego boleniowego prowadzenia przynęty zaatakował sum. Walczyłem około 40 min. Przy lą
dowaniu przetarła się żyłka 0,25 mm i sum poszedł do wody. Miał około 160 cm. kołowrotek aż był gorą
cy od holu ryby. Łowiłem na shimano super 2500 i kij daiwa samuraj 10-40 g 3m. teraz zastanawiam się czy nie oddać kołowrotka do serwisu by go przejżeli po tak forownej pracy. co wy na to?