G
Guest
Guest
Wybrałem się raz na ryby z kolegami mieliśmy sporo sprzętu co najmniej po 2 wędki na głowę. Siedzieliśmy cały dzień, była piękna pogoda słoneczko paliło a ryba jak nic - zero brania. Na grunt na spławik - nic. Tak po południu wkurzyłem się i nie mają
c akurat sprzętu na spining dorwałem sreberko z czekolady Goplana i owiną
łem do okola ciężarka [30g]. Kilkanaście razy zarzuciłem i .... wielkie zdziwienie nastą
piło jak powiedziałem że "coś mam " Koledzy myśleli że miałem jedynie wodorosty i nic więcej ale ... jak by nie było cią
gną
łem to do brzegu. Odziwo ku zdumieniu wszystkich wycią
gną
łem szczupaka [55 cm] a śmiech był niesamowity bo co jak co ale nikt jeszcze z moich znajomych nie wycią
gną
ł takiej ryby na takie byle co .
Jakie są Wasze doświadczenia. Czy udało się Wam wycią gną ć coś na bardzo niestandardową przynętę?
Pozdrawiam
Jakie są Wasze doświadczenia. Czy udało się Wam wycią gną ć coś na bardzo niestandardową przynętę?
Pozdrawiam