G
Guest
Guest
Będą
c nad wodą
coraz częściej zastanawiam się nad dość ważną
sprawą
- Polski Zwią
zek Wędkarski rokrocznie wydaje na sport wędkarski blisko 30 mln złotych. Czy nie byłoby lepiej, aby znaczna część tych pienią
żków poszła do wody w postaci ryb (zarybienia)? Dodam, że należę do PZW dobrowolnie, wcale nie jest to taka zła organizacja, chcę aby dalej działała. Tylko ten sport - gdyby wędkarski handel w Polsce przyją
ł na siebie nawet niewielki ciężar utrzymania sporu wędkarskiego, to w rzekach byłoby o wiele więcej ryb. Jak szanowni forumowicze-wędkarze zapatrują
się na taki pomysł ?
z wędkarskim pozdrowieniem Jerzy R.
z wędkarskim pozdrowieniem Jerzy R.