Ja bym proponował przede wszystkim CIERPLIWOŚĆ, moim zdaniem doradzanie konkretnych przynęt mija się z celem, po prostu trzeba dojść do tego metodą
prób, na jednym akwenie okonie będą
brały jak oszalałe ma twisterki oil, na drugim możesz machać cały dzień a zejdziesz o kiju, a wystarczy zmiana przynęty i od razu przyniesie to efekty. Przede wszystkim trzeba poznać zwyczaje ryby, gdzie o jakich porach dnia próbować ich szukać. Jedna rada, ale zachowaj w tajemnicy dla siebie, upatrz sobie miejsce gdzie "spławikowcy" nęcą
zanętą
ryby, gdy już pozwijają
swoje spławiki, idź porzucaj tam blachą
(najzwyklejszą
4 long bez żadnych wymyślnych kolorów, ja mam jedną
w której zerwałem holograficzną
naklejkę i dopiero zaczą
łem wabić) murowana miejscówka na szczupaka. Pozdrawiam