Przejedź kilkanaście kilometrów w dól,na teren parku to się przekonasz jaki wpływ ma twoja piękna "Siemianówka". Zamiast czystej wody zrobił się ściek.
Informacja dla wędkarzy !!! Zbiornik jest dokładnie przełowiony. Wszyscy znani mi wędkarze orzekli, że w tym roku ryby tam nie ma. Pozostały marne niedobitki. Gospodarstwo rybackie stawia sieci zawsze tam,gdzie wędkarze coś złowią . Tak ostatnio jest z sumami.Cały teren wzdłuż mostu kolejowego przegrodzony jest siecią .
Witam!
Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Byłem nad Siemianówką ponad 2 tygodnie (wróciłem 16-go.07)i zaraz znów tam jadę -tym razem na ryby (wcześniej służba w Mazurskiej Służbie Ratowniczej). Jest sporo szczupaka, okonia i trafiają się sumki - takie małolaty do 12kg. Kiepsko wyglą da temat z dużym leszczem który od kilku lat karłowacieje - reszta biało rybia lepiej niż ok. Ładne krasnopióry, karasie, trafiają się karpie (ale też małolaty bo do 5-6kg).
Katastrofalne wręcz zdarzenia miały miejsce od 10-14.07 - poszła przyducha która skutecznie zlikwidowała rybostan w okolicy zapory(reszta zbiornika ocalała)trudno więc oczekiwać eksplozji brań gdy brakuje w wodzie tlenu. Generalnie najskuteczniej można połowić powyżej placówki WOPR na płyciznach za wyspą do mostu kolejowego. Za mostem poradzą sobie specjaliści od płytkiej wody (na prawdę warto). Można tam podłubać szczupaki i to takie konkretne.
Wpadaj wpadaj teraz to w ten weekend nic a nic nie brało .Miałeś po prostu farta. A jeszcze czy to ty łowiłeś czy słyszałeś? Nie powiem zdarzają się niedobitki ale kol.Darku nie wiem czy byłeś na zalewie w latach poprzednich. Jak nie to nie masz porównania. Broń Boże nie chcę odwrócić wędkarzy od Siemianówki,jakoś wszędzie teraz słabiej z braniami.
Nie wiem ską d masz takie wieści. Siemianówka jest doskonale zagospodarowana i stale zarybiana. Rybacy z PZW odławiają niewielkie ilości ryb o podwyższonym wymiarze, po części dla pozyskania ikry, a po części są to odłowy drobnego leszcza, krapia, handlowego szczupaka i węgorza. Doskonale ma się okoń, którego w tym roku nałowiłem się do bólu, nie biorą c praktycznie sztuk poniżej 20 cm.To samo jest ze szczupakiem. Po prostu trzeba wiedzieć gdzie i na co łowić.
Nie wiem o czym piszą ci wszyscy krytykanci. Może żaden z nich nie był jeszcze w życiu nad zalewem Siemianówka. Skoro nie ma tam ryb to w jakim celu przyjeżdżają tam tłumy rybaków z całego regionu i nie tylko?
Hej, jestem z Wawy ale Podlasie darzę wielkim sentymentem, chciałabym dobrze poznać te regiony, chętnie jeżdżę rowerem, brakuje mi tylko przewodnika, więc jeśli jest ktoś chętny, kto dobrze zna te regiony i zechce je przede mną odkryć, byłabym bardzo wdzięczna.
Mieszkam na Podlasiu, w tym roku planuję rowerowy wypad po wsiach z ciekawą drewnianą architekturą . Warto przepłyną ć się kajakiem po Narwi- pięknie, spokojnie i bezludnie. Spływałam od Narewki do wsi Kaniuki, można oczywiście dalej. Napisz czym się interesujesz, może wtedy podpowiem Ci więcej.
Chcę Ci jedynie polecić, do jazdy rowerowej trochę inne tereny-jak np. Puszczę Knyszyńską -śliczna jest, lub tereny Białowieży, lub też dolinę Narwi, ale nie koniecznie Zalew Siemianówkę. Pozdrawiam
Dla turysty extra miejsce, a dla "moczykijów" już jest gorzej. Dodatkowa opłata na ten rok to wydatek 50zł, a za trolling dodatkowe 100zł. Wyniki połowów nie są aż tak imponują ce, poza szczupakiem, którego i tak jest niewiele tylko drobnica, jedynie czasem można trafić na stadko okonia.
Połamania kija
Święta racja. Wprawdzie bardziej jestem przyrodnikiem niż wędkarzem i wszelkie takie pomysły ze zbiornikami uważam za kretynizm. Cieszę się, że większość wędkarzy też. Mam nadzieję, że kiedyś wędkarze i przyrodnicy połą czą siły w przeciwstawianiu się podobnym pomysłom. Pozdrawiam wszystkich wędkarzy, którzy rozumieją wartość naturalnej rzeki.
Masz absolutną rację mieszkam w Narwiańskim Parku Narodowym i widzę co się stało z naszą rzeką jaka była głęboka i czysta przed powstaniem tego "truciciela" to jest straszne jak wpływają na poziom rzeki ludzie którzy opiekują się Siemanówką nie myślą , że dalej też płynie rzeka jeszcze bardziej dziewicza i dużo ładniejsza niż ten cały zbiornik. Zniszczono nasza piękną Narew poprzez czyjś głupi pomysł. Kiedyś było czysto i głęboko teraz zapraszam w pełni lata na plażę do Uhowa, się załamiecie, po kostki wody i na 10 cm dna nie widać. To dzięki Siemianówce bo zaczyna kwitną ć wiosną i kończy pod jesień i zatruwa całą rzekę aż do Wizny. Zadowoleni są tylko mieszczuchy którzy jadą z całą rodziną i złapią dwa karasie lub karpie.Zgadzam się że przez "śmierdzą cy basen siemianówka" zniszczono najpiękniejszy odcinek górnej Narwi ...
Pomimo tego ze wolę wędkować na wodzie stoją cej, lepiej jednak żeby było mniej zbiorników typu Siemianówka, bo nie powstanie tam PGR (Państwowa Gospodarka Rabunkowa). Obecnie większość jezior na Mazurach zostało przetrzebione z ryb dzięki dzierżawom spółek rybackich, które posługują się prą dem elektrycznym do wyławiania ryb na sprzedaż !!!!
O zgrozo !!!!!!!!! Kłusownicy to w porównaniu z tymi spółkami to dzieci we mgle !!! A w ogóle władza w Polsce to spółka z nieograniczoną nieodpowiedzialnością !
Żal mi czystej wody Narwi, pięknych piaszczystych wydm nad nią ,przepięknych brzegów i sielankowych wioseczek ,zalew rozwalił to wszystko , zachwiał ekologią środowiska, rozwalić tą tamę w Bondarach a jak wiele wróci do normalności- szkoda już nie wszystko.
Byłem tam zeszłej soboty, same jazgarze brały spod lodu , ale podobno w okolicy wyspy brały większe okonie, moi znajomi twierdzą , że jest sens tam wędkować, ale tylko z łodzi, z brzegu jest płytko.
Mieszkam nad Narwią i pamiętam jak wyglą dała i płynęła rzeka w czasach, gdy zalew jeszcze nie funkcjonował. Pisanie o zaletach tego zalewu, to jedna wielka bzdura. Teraz Narew wysycha praktycznie co roku. Co rok lustro wody latem obniża się bardzo mocno. Z pięknej rzeki robi się błotniste bajoro. szkoda słów.
Niech żyją melioranci najpierw pewnie wybagrowali rzekę , wyprostowali koryto i ze zdziwieniem stwierdzili ,że brakuje wody. Wtedy wpadli na genialny pomysł wybudwania zaporówki. Cała inwestycja ma tyle wspólnego z ekologią co ja z kosmitami. Zbiornik bardzo szybko się zeutrofizuje i będzie wspaniałym siedliskiem dla zakwitów sinic. Podgrzane i zeutrofizowane wody zbiornika zanieczyszczą dolny bieg rzeki. Ale kogo to obchodzi. Grunt , że ktoś wzią ł się za projekt , zarobił inwestor , wykonawcy ,a podatnicy na to wyłożyli kasę. Boże kiedy ta epoka poprawiczy przyrody i grodzenia wszytkiego co płynie się skończy.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.